Megan pochodzi z Francji ale jej tata jest pochodzenia Włochem ,
Megan ma 17 lat i jest nieśmiałą dziewczyną chce w końcu zabłysnąć.
zaczeło się pewnego nie zbyt miłego poranka ....
Megan spóźniła się do szkoły ,
zapomniała drugiego śniadania i dostała jedynke z testu.
Po tych 7 męczących godzinach poszła do domu.
Gdy wróciła zobaczyła kilka dużych pudełek i pare walizek :
Megan powiedziała :
- Co tu się dzieje ?
- mamy złe wiadomości mamy mało pieniędzy więc musimy wyprowadzić się do Włoch.
- Nie możliwe jak to przecież ...
- Za 2 godz wylatujemy do Włoch.
Niestety lot samolotem też był nie zbyt miły Megan bolał brzuch.
Megan siedziała koło tajemniczego chłopaka ....
Przez te 2 godziny milczeli.
Gdy już dolecieli wszyscy się rozeszli lecz Megan nadal interesował tajemniczy nieznajomy.
Zatrzymali się w małym miasteczku .
Megan powiedziała :
- Ale tu pięknie mam nadzieje , że chociaż ta część dnia będzie miła .
- Może pójdziesz się przejść ? zapytała mama.
- Tak masz racje świeże powietrze dobrze mi zrobi .
Megan poszła do pobliskiego parku i zobaczyła nieznajomego którego poznała w samolocie.
podeszła i zapytała :
- Cześć , Jestem Megan
- Miło mi jestem Max , czy my się już gdzieś nie widzieliśmy ?
- Och , tak masz racje lecieliśmy razem samolotem .
- Jak długo tu mieszkasz ?
- To moje rodzinne miasto mieszkam tu od urodzenia .
- Ja niestety nie znam okolicy .
- Może Cię oprowadze ?
- Świetny pomysł !
Gdy Max i Megan poszli na spacer Megan była bardzo zadowolona , że się przeprowadziła , oczywiście tęsknila za swoim domem , ale w końcu musiała się z tym pogodzić .
Megan wrócila do domu zjadła kolacje i poszła spać.
Rano po śniadaniu ktoś zapukał do drzwi ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz